Wizja Paryża, w którym pneumatyka odgrywa pierwszorzędną rolę powstała w głowie Juliusza Verne w 1863 roku. Wtedy to pisarz stworzył powieść Paryż w XX wieku. Świat szklanych drapaczy chmur, superszybkich kolei i napędzanych powietrzem samochodów wydawał się w tamtym czasie zapewne niezwykle kuszący. Dzisiaj wiemy, że wieżowce mają sporo minusów, superszybkie koleje kosztują miliardy, a samochody napędzane powietrzem to nierealna mrzonka.
Nie znaczy to jednak, że próby stworzenia pojazdu, w którym pneumatyka byłaby wykorzystana do napędu nie istniały. Przeciwnie. W połowie dziewiętnastego wieku lokomotywy używane w kopalniach korzystały z energii pochodzącej ze sprężonego powietrza. W czasie budowy kolei Gottharda w latach 1872-1882 napędzane w ten sposób lokomotywy wykorzystywane były przy budowie tuneli.
W 1903 roku firma Liquid Air Company mieszcząca się w Londynie wyprodukowała rzekomo kilka samochodów napędzanych powietrzem. Pneumatyka wykorzystywana w ten sposób nie trafiła jednak nigdy pod strzechy. Ostatnio kilka firm przedstawiło samochody napędzane powietrzem, jednak nikt nie widział ich w ruchu, ani tym bardziej nie testował.
Jak miałby taki samochód wyglądać? Jego sercem byłby silnik napędzany skompresowanym powietrzem zgromadzonym w zbiorników podobnym do nabojów używanych w staromodnych syfonach. Zamiast zapłonu i napędzania tłoków wytworzony w ten sposób gazem, używano by powietrza wtłaczanego do silnika pod ciśnieniem. Pomysł wydaje się prosty i zdaniem jednego z producentów ma być efektywny w 90 proc. Tyle, że jak na razie pozostaje fantazją nie znajdującą potwierdzenia w rzeczywistości.
Zwolennicy budowy takich samochodów wskazują na ich wiele zalet. Pneumatyka ma ich zdaniem zapewnić transport tani i ekologiczny. Zwracają uwagę także na to, że takie pojazdy byłyby bezpieczniejsze – powietrze jako takie się nie pali. Ich zdaniem takie rozwiązanie byłoby zdecydowanie bardziej korzystne od silników elektrycznych. Problem w tym, że o ile aut z napędem elektrycznym lub hybrydowym jeździ po drogach całkiem sporo, napędzanego powietrzem nikt nigdy nie widział.
Źródło: Herb – przewody hydrauliczne